Nie chce mi się rozpisywać, wrzucę skrót skrótu recki. A więc po perypetiach z moim LWW (skurkowany ma problemy z siecią, gubi zasięg w miejscach, gdzie nie powinien i szczególnie kiedy nie powinien) postanowiłem kupić sobie telefon, coś taniego i odpowiednio "mocnego", żeby starczyło mi na kilka lat. Wybór (tym razem) padł na chińczyka, konkretnie Xiaomi. Wahałem się między redmi 3 pro a redmi note 3 pro, ale ostateczny wybór padł na tego pierwszego. Więc po kolei.
BEBECHY
Telefon posiada 8 rdzeniowy procesor, 4 rdzenie pracują z prędkością 1.8 Ghz, 4 zaś 1.2 Ghz (różne strony różnie podają, czasem jest napisane, że jest to 1.7 Ghz i 1.2 Ghz, powiedzmy że ja sobie wezmę te wyższe wartości), GPU to Aderno 405, całość dopełnia 3 GB ramu i 32 GB pamięci wbudowanej (z czego użytkownik ma do dyspozycji jakieś 27 GB. Do tego dochodzi dual sim (ewentualnie karta sim + karta pamięci do max 128 GB), bateria 4100 mAh, czytnik linii papilarnych i dwa aparaty (13 i 5 mpx). Fajna konfiguracja, szczególnie w cenie 700 złotych (a można kupić nawet taniej).
PIERWSZE WRAŻENIE
A więc telefon doszedł do mnie w skromnym, malutkim pudełku, w którym był telefon, ładowarka (z przejściówką na europejskie gniazdka), chińską instrukcję obsługi i... tyle. Nie ma słuchawek ani innych zbędnych bajerów które by zawyżały całość zestawu. Z jednej strony całkiem spoko, z drugiej zaś... jak ktoś nie ma słuchawek to musi dokupić, tak samo z jakimkolwiek etui, folią na ekran itp. Metalowa obudowa jest dobrze spasowana, nie ma jakiegoś luzu, nic nie trzeszczy, sam metal jest dość szorstki i całość całkiem nieźle "siedzi" w ręce, nie trzeba się obawiać że telefon wyśliźnie się ze spoconej dłoni.Przyciski od włączania i regulacji głośności (jedyne fizyczne przyciski) chodzą dość ciasno, z wyczuwalnym klikiem, sprawiając wrażenie całkiem solidnych. Dodatkowym bajerem jest malutki "ząbek" nad głośnikiem z tyłu urządzenia, dzięki czemu nawet jeśli położymy urządzenie na czymś płaskim to i tak będzie dobrze słychać dźwięk z tego głośnika. Szkoda ze inni producenci o tym nie myślą. Jedyny minus - niepodświetlane, "pomieszane" przyciski funkcyjne. Wstecz i opcje są zamienione stronami w stosunku do LWW, ale po pewnym czasie człowiek się przyzwyczaja. Większym zgrzytem jest brak ich podświetlenia, więc w nocy musimy je naciskać niejako po omacku.
MULTIMEDIA
Choć w sumie to tutaj wrzucę wrażenia z użytkowania telefonu. Pierwsze co musiałem zrobić to zaktualizować system do MIUI v8, co wymagało ode mnie pobrania około 900 MB danych. Telefon pracuje z systemem android w wersji 5.1.1, może nie jest to najnowszy system ale całkiem stabilny. Nakładka systemowa nie zamula telefonu, całość jest odpowiednio responsywna mimo sporej ilości dodatkowego oprogramowania dorzuconego w gratisie (dyktafon, kompas, antywirus, tuzin apek od googla) i ciężko jest o jakikolwiek zgrzyt podczas przeglądania internetu czy ogrywania gier. Jedyne lagi jakie zauważam to gdy liczba jednostek na mapie w Kingdom Rush: Orgins przekracza 30. A i wtedy są to mikrozacięcia raz na kilka sekund. Jakość rozmów jest naprawdę spoko, telefon ma wbudowane dwa mikrofony (jeden zwykły i drugi mający na celu redukcję szumów), głośnik w słuchawce jest zaś na tyle głośny, że bez trudu przebija się przez zgiełk ulicy. W opcjach możemy dostosować czy wyświetlacz ma podbijać czy obniżać temperaturę wyświetlanego obrazu (fajna opcja jeśli używa sie telefonu przed snem, zbyt białe światło razi w oczy, dzięki temu możemy ustawić cieplejsze barwy bez obaw o rażenie oczu). Dotyk działa naprawdę dobrze, nie ma mowy o "niewyłapanie" wciśnięcia czy o np. jego przesunięciu (dotykamy ekran a dotyk jest wyłapywany kilka mm z boku). Bateria jest spora (w sensie pojemna), śmiało starcza na 3 dni mojego użytkowania (sporo dzwonię, raczej mało korzystam z internetu,nie gram prawie wcale), szkoda tylko że jest niewymienialna, jeśli padnie na amen to niestety, ale będzie trzeba inwestować w coś innego. Telefon obsługuje dual sim, jednak nie testowałem tego, gdyż wolałem rozszerzyć pamięć urządzenia o kolejne 16 gb. Tak samo nie mogę nic powiedzieć o kolejnym dodatku, czyli czytniku linii papilarnych. Wolę tradycyjną wersję odblokowania telefonu, przez przesunięcie paluchem po ekranie. Aparatom nie mogę nic zarzucić, tak długo jak robi się zdjęcia z dobrym oświetleniem, wystarczy jednak żeby scena była nieco zbyt słabo oświetlona i już pojawia się paskudny szum.
Miało być krótko, więc będę kończył. Telefon z pewnością jest wartą rozważenia opcją jeśli ktoś chce kupić telefon "tani i dobry" i nie przeszkadza mu metka telefonu wykonanego w cenie miski ryżu. Telefon ma swoje plusy, zaś minusy (w szczególności niewymienialna bateria czy konieczność wybierania między dual sim a dodatkową pamięcią telefonu) nie dyskwalifikują urządzenia. Jak dla mnie solidne 7+/10. Link do galerii fotek telefonu oraz zrobionych telefonem
Jeśli ktoś chce jakieś dodatkowe informacje to proszę śmiało pytać, postaram się odpowiedzieć na każde pytanie
0
1 reply to this topic
#1 OFFLINE
Posted 23 November 2016 - 12:37
Skoro człowiek człowiekowi wilkiem to czy zombie zombie zombie?
#2 OFFLINE
Posted 23 December 2016 - 18:56
Po tym co napisałeś to myślę że u mnie Xsiaomi też by się sprawdził, ale za bardzo przyzwyczaiłem się do Sonego i brakowałoby mi kilku rozwiązań np. choćby fizycznego przycisku aparatu. Ale za tą cenę to nie wiem czy się coś lepszego znajdzie