4 replies to this topic

[Mikołaj]

O zapowiedzi zmiany reguł gry na rynku operatorów przez Heyah pisaliśmy już parę dni temu. Niestety zamiast niższych cen, promocyjnych pakietów i działań które bez żadnych "ale" obniżałyby koszty i podnosiły atrakcyjność sieci, mamy Freeyah...

Freeyah to aplikacja na smartfony (tak przecież teraz wszyscy tylko z nich korzystają), która umożliwia wysyłanie wiadomości i przeprowadzanie rozmów za pomocą technologii VoIP pomiędzy użytkownikami. Aplikację można pobrać za darmo z

Please Login HERE or Register HERE to see this link!

.

Ponadto nowa, "rewolucyjna" oferta udostępnia dwa pakiety transmisji danych - 600 MB w cenie 15 zł i 1,2 GB za 25 zł, których nie pomniejsza korzystanie z Freeyah.

Według zapowiedzi operatora aplikację mogą ściągnąć także użytkownicy innych sieci (aktywacja polega na wpisaniu swojego numeru telefonu oraz otrzymanego za pomocą SMS kodu).

Tu pojawia się zatem pytanie. Skoro z aplikacjo mogą korzystać wszyscy i dla wszystkich jest za darmo to czy jest w ogóle sens przechodzenia/pozostawania do/w Heyah?

Czym (wg członka zarządu PTC) Freeyah różni się od aplikacji tego typu?
- została wprowadzona przez operatora,
- jej obsługa odbywa się na polskich serwerach,
- nie pobiera danych z pakietu (Heyah? czy pakietów innych operatorów też?),
- pokazuje status online/offline.

Jak dla mnie to dużo za mało...

Jako że Freeyah ma być wsparta dużą kampanią marketingową (trwającą do końca maja) już teraz możecie się oswajać z nowymi reklamami operatora:

[Jurij]

Nie wiem o co chodzi w tych reklamach, a zwłaszcza haśle "Heyah bardziej" No i czy nie prościej korzystać ze Skypa? Albo z jakiejkolwiek innej aplikacji voip po wifi - tez jest za darmo Mogli by te reklamy sprzedać firmie Google do promocji Jelly Bean, po ich obejrzeniu ma się ochotę na galaretkę

[Goomowiec]

nie mam smartfona, mam heyah i będę dalej jej używać. darmowe sms do heyah-od zawsze, na zawsze no i szkoda że usunęli ryśka z reklam, przynajmniej był zabawny

[Mikołaj]

Serwis Komórkomania przeprowadził test nowej usługi od Heyah - Freeyah, poniżej zamieszczam jego najistotniejszy wycinek:
(...) Połączenia testowałem zaraz po pobraniu aplikacji i przez cały wczorajszy dzień zarówno na karcie Heyah, jak i SIM-ach innych operatorów (Play, Orange) oraz różnych sieciach WiFi. Niestety, nie byłem zadowolony z jakości połączeń. Podczas rozmów po 3G zdarzały się opóźnienia, a głos rozmówcy był często nieco zniekształcony. Pojawiały się również szumy i echo, ale to mogła być wina sprzętu używanego przez rozmówców.
Nie lepiej było z wykorzystaniem WiFi. Przy słabym zasięgu sieci podczas rozmów zdarzały się przerwy (dwa razy doszło nawet do zerwania połączenia przy wskazywaniu akceptowalnego połączenia). Pod tym względem Freeyah ustępuje Skype’owi i Gtalkowi, które dla porównania testowałem w tym samym czasie.
Komunikator Google’a zapewnia dużo lepszą jakość dźwięku podczas wideorozmowy (dużo większe pakiety danych) niż komunikator Heyah podczas standardowego połączenia głosowego. Freeyah gwarantuje poprawną jakość dźwięku, która pozwala na w miarę wygodne prowadzenie rozmów, ale do ideału brakuje. Czaty tekstowe działają bez zarzutu. Ich historia zapisywana jest w telefonie.(...)

Pełen zapis testu znajdziecie

Please Login HERE or Register HERE to see this link!

.

[Mikołaj]

Serwis android.com.pl przeprowadził test Freeyah. Pełen opis znajdziecie

Please Login HERE or Register HERE to see this link!

.

Oto "podsumowanie" tekstu:
Według mnie kluczem do sukcesu freeyah, będzie jej zasięg. Im więcej osób ściągnie aplikację  i będzie z niej korzystać, tym więcej swoich znajomych zachęci do skorzystania z niej i tworzenia sieci osób rozmawiających ze sobą za darmo. Na sukces szansa jest spora, bo już w pierwszym tygodniu od publikacji, freeyah była w TOP 10 aplikacji udostępnianych w kategorii Komunikacja, a do tej pory (premiera 5 marca) pobrało ją ponad 10.000 użytkowników. Ilu z nich zostanie w aplikacji i przyciągnie do niej swoich znajomych? Czas pokaże.  Jeśli heyah nadal tak intensywnie będzie ją promować, szanse są naprawdę duże.